sobota, 18 października 2014

Trzmiele


Nie mam czasu na nic większego, ale trafiłam dziś zgrywając zdjęcia z aparatu na kilka uroczych fotek trzmieli zrobionych trzy tygodnie temu.


Tu aż dwa ...

 


piątek, 10 października 2014

Fasolowe sznycle :)

  
Uwielbiam je, wyglądają jak tradycyjne, a są aromatyczne i pachnące.
 
Składniki (przykładowe) na 6 sztuk:
 
- 3 szklanki białej fasoli,
- 2/3 szklanki otrębów pszennych do wsypania do masy
* na marginesie: otrębów pszennych używam w zasadzie do wszystkiego i wciąż znajduję im nowe zastosowania - mam ich niekończące się ilości z własnych upraw moich teściów - na wsi z dobrodziejstw otrębów korzysta głównie drób - otręby są składnikiem tzw. ospy (mieszanki złożonej ze świeżo zerwanych pokrzyw, ziemniaków, otrębów i ziaren). Ospę uwielbiają szczególnie gęsi - to ich nocny przysmak :),
- dwie, trzy garście płatków owsianych,
- 1/3 szklanki sezamu,
- 1/2 szklanki słonecznika,
- trochę siemienia lnianego,
- 1 jajko
* jeśli, ktoś nie może lub nie chce użyć jajka: można zastąpić je zmielonym siemieniem lnianym (3 łyżeczki) zalanym ciepłą wodą i już spęczniałym, można też zmielić trochę płatków owsianych, ale wtedy trzeba dodać do masy trochę wody.
- przyprawy: 1 łyżka majeranku, trochę pieprzu, soli, papryki, tymianku - do smaku
- trochę mąki jakiejkolwiek (jeśli konsystencja jest niestabilna).
 
Składniki są przykładowe, bo zawsze można coś zmienić - dodać innych pestek itd.
 
Przygotowanie:
Fasolę lekko blendujemy, dodajemy resztę składników i mieszamy.
Uformowane sznycelki obtaczamy w reszcie otrębów i smażymy ok. 15 min.
 
 
 
Podajemy oczywiście z kaszą jakąś :)
Smacznego.

czwartek, 9 października 2014

Słona pasta z fasoli z makiem


Najprostsza, najszybsza pasta jaką robię do chleba, kiedy już chcę sobie zrobić przerwę od czosnku.

Składniki (na mały słoik):

trzy garści ugotowanej fasoli (lub z puszki),
3 łyżki oliwy,
sól do smaku, ale to słona pasta z założenia,
dwie łyżeczki maku,
szczypta soli


Fasolę, oliwę, trochę maku, sól i pieprz blendujemy na gładką masę, z tym że pod koniec dodajemy resztę maku.
Wszystko pakujemy do słoika i do lodówki.


Pasta jest idealna do pieczywa zamiast masła, szczególnie ją lubię na kanapce z jajkiem, ogórkiem kiszonym  i majonezem. Ideał.
Smacznego.

środa, 8 października 2014

Fasola


Dziś coś o pokarmie bogów... fasoli. To będzie takie słowo wstępne do kilku przepisów, które chcę tu zamieścić jutro (na słodko - słoną pastę, pasztet i kotleciki).
Często kiedy kupujemy fasolę nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak czasochłonne jest jej uzyskanie w końcowej formie: trzeba ją wyhodować, zebrać, wysuszyć i wyłuskać...a łuskanie to cała zabawa.
Poniżej kilka fotek. 
To półprodukt, półprzesuszona wiecha .... po zebraniu suszyła się na drzewie 2 tygodnie (a to mało).
 
 
 
Ziarno z tak krótko suszonych strąków jest jeszcze wilgotne i trzeba je szybko wykorzystać.
 
 
Za to stosunkowo szybko się gotuje i nabiera mało wody. Na ogół gotuję większą ilość, na świeżo wykorzystuję trochę do pasty, a reszta ląduje w zamrażarce i będzie z niej pasztet, albo kotlety.
 
 

 
 Poniżej zdjęcie pokazujące ile trzeba strąków na średniej wielkości miskę fasoli. Łuskanie trwało ponad 2 godziny...
 

.... chociaż miałam pomocnika.






wtorek, 7 października 2014

Miechowskie dożynki w Nasiechowicach

Mam lekkie opóźnienie .... ale postanowiłam nadrobić ten czas.
Mamy już październik, miesiąc po dożynkach, a i tak żniwa w Małopolsce opóźniły się z uwagi na pogodę (prawie codziennie padał deszcz) ... to była loteria, ale się udało - poniżej efekt.

 
 
ale niektórym nie, ale dożynki powiatowe się odbyły. Było dużo pysznych rzeczy. Ja osobiście zawsze muszę się skusić na smalec ze skwarkami. Każda gmina miała swoje stanowisko z wyrobami.
 
 
 
Zabawa trwała do późnych godzin ... nocnych.

poniedziałek, 6 października 2014



Mój pierwszy post.... a mam zamiar pisać o polskiej wsi, jedzeniu, produktach regionalnych, wszystkim co dobre i własne .... .

Powyżej zdjęcie  pszenicy w przeddzień żniw .... dojrzały łan pachnie świeżym chlebem :).